Shork Shork
132
BLOG

Niezapomniani

Shork Shork Kultura Obserwuj notkę 0

 

 
pod parasolem deszczu
odkrywam żółte kości
ziemia zaczernia błoto
wstydzi się tej przeszłości
 
mówi że stęchła, stara
nie warto w brudy sięgać
klękam i słowo szepczę
a słowo to przysięga
 
i wstyd zaczyna jaśnieć
jak kamień odtrącony
grzebię, odsuwam druty
fałszu historii szpony
 
dobrze wiem kogo szukam
widziałem w dymie słowa
nazwiska wymazane
w starszych ludzi rozmowach
 
są tu. wybrańcy muzy
liter kompozytorzy
mistrzowie niedościgli
na sprawiedliwość chorzy
 
nie milczeli pokornie
kiedy knebel czerwony
i przepaskę wiązały
wierszem, strachliwe wrony
 
gdy łgały o korzeniach
że próchno im przyświeca
że karły, łby spuchnięte
że kasa ich podnieca
 
przyklepani łopatą
tym boleśniejsza blizna
bo ich i tych raniących
nie dzieliła Ojczyzna
 
szyderstwem najeżony
drut wytłumiony ciszą.
będę pamiętał - szepczę
nie czekam aż usłyszą
 
prostuję się powoli
rymem parasol składam
pod parasolem deszczu
łez chować nie wypada
Shork
O mnie Shork

jaki jestem? Okropny! Zacząłem od Forum Frondy, teraz jestem na rebelya.pl. Mam swój blog osobisty i księgarnię na graniaste.pl. Kopię tekstów wysyłam na niepoprawnych. Wdając się ze mną w dyskusje, spodziewaj się wszystkiego.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura