Shork Shork
690
BLOG

Wieści z zielonej wyspy

Shork Shork Polityka Obserwuj notkę 1

 Dzień dobry państwu nadajemy wieści z zielonej wyspy.

 

Nowy rok rozpoczął się nadzwyczaj hucznie co z zaprzecza plotkom rozsiewanym przez nienawistną mniejszość, że niby Polakom żyje się gorzej. Zaprzeczają też temu hektolitry wypitego szampana, i miliony wystrzelonych fajerwerków. Oraz miliony wiernych i płacących abonament, widzów przed telewizorami. Na wieść o porozumieniu w sprawie leków refundowanych, skończyły się kolejki w aptekach, a ludzie z entuzjazmem oddali się zabawie.
 
Większość oczywiście spędziła czas na co raz popularniejszych domówkach, ale nie dlatego, że są tańsze, ale po to by nostalgicznie przypomnieć sobie dawne, dobre czasy prywatek.
 
Osoby, które przyczyniły się do naszego dobrobytu, nie bawiły się jednak tak szampańsko. Premier, ulegając prośbom prawdziwych kibiców pokazał na boisku co zrobiłby z Ronaldo, gdyby nie był bardziej potrzebny na swoim stanowisku. Zorganizowana grupa prawdziwych kibiców dała prawdziwy popis. Fala stadionowa była równiutka a transparenty zgodne z duchem europejskim. Do łez wzruszyła też premiera wierna fanka, która z własnych reform zrobiła transparent z napisem "Wodzu prowadź". O przepraszam, mam tu sprostowanie. Napis brzmiał "Wodzu prowadź, pójdziemy za tobą nawet na koniec świata"
 
Tymczasem, dzieląca nadal Polaków opozycja, knuła na mrocznych, zamkniętych imprezach, ukrywając się gdzieś w piwnicach ze wstydu przed prawomyślnymi obywatelami, którzy z uśmiechem na ustach, cieszą się z podwyżek pozwalających nam, Polakom, pokazać się w Unii Europejskiej jako dobroczyńcy i odpłacić Grekom dług zaciągnięty przy wkuwaniu twierdzenia Pitagorasa.
Mamy nadzieję, że fala samobójstw dotykających przeciwników rządu, w tym roku będzie jeszcze szersza i obejmie piewców nienawiści swoim uściskiem.
 
Większość rządu, wraz z rodzinami bawiło się na balu, zorganizowanym na wyczarterowanym transatlantyku, którego dodatkową atrakcją było dryfowanie statku na wodach eksterytorialnych. Zmęczonym długą i trudną kadencją notablom, zabawa nie kleiła się zbytnio, do czasu przybycia Wesołego Vincenta. Na cześć przybyłego czas do północy odliczano od pięćdziesięciu czterech.
 
Smutnym incydentem zakończył się Sylwester w Lublinie. Grupa niewykształconych anarchistów uznała drzwi do siedziby posła Palikota, za pisuar. Groźni przestępcy oddalili się w nieznanym kierunku. Incydent miał smutne skutki dla kilku tysięcy policjantów, którzy musieli opuścić zaciszne domy, by stawić czoła nowym obowiązkom tropienia groźnych przestępców.
Ten żałosny incydent miał szeroki oddźwięk w mediach także międzynarodowych,
A Krytyka Polityczna złożyła do Episkopatu wniosek, by w trosce o uniknięcie podobnych zdarzeń, wyświęciły siedzibę posła Palikota na bazylikę mniejszą. Pod listem podpisali się czołowi polscy i zagraniczni twórcy kultury.
 
A na koniec akcent optymistyczny. Unia Europejska pochyliła się nad projektem ustanowienia roku 2012 rokiem "Bez Kaczora". I choć niestety odrzuciła go na rzecz "Roku z dodatkową dziurką w pasku" to przyjęła jednogłośnie uchwałę o Kłamstwie Smoleńskim.
Shork
O mnie Shork

jaki jestem? Okropny! Zacząłem od Forum Frondy, teraz jestem na rebelya.pl. Mam swój blog osobisty i księgarnię na graniaste.pl. Kopię tekstów wysyłam na niepoprawnych. Wdając się ze mną w dyskusje, spodziewaj się wszystkiego.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka