Shork Shork
146
BLOG

lewo-prawi

Shork Shork Polityka Obserwuj notkę 1

 Pamiętam jak dziś swoje zdziwienie, kiedy na lekcji historii padły po raz pierwszy określenia definiujące skład parlamentu Drugiej Rzeczypospolitej.  Zdziwienie, bo dowiedziałem się, że kiedyś w Polsce nie było partii wiodącej i paru satelickich.

Szok był tak wielki, że definicje zostały przyswojone na zawsze. Pamiętajcie, ze definicje są spisywane z pamięci.

Mamy lewicę :

Umiarkowaną partię socjalistyczną, która dba o to by robotnicy nie byli wykorzystywani ponad miarę przez kapitalistów (dopuszcza istnienie przedsiębiorstw prywatnych, ale dąży do ich marginalizacji) chce zapewnienia ludziom podstawowych potrzeb. Resztę trzeba sobie wypracować.
Skrajną partię komunistyczną, zwaną kłamliwie robotniczą, która dąży do rewolucji (nagłej lub pełzającej) i zastąpienia obecnej klasy średniej i wyższej, która dorobiła się swojego stanu urodzeniem, sprytem, przedsiębiorczością, oszustwem bądź dowolną mieszanką powyższych, osobami z nominacji partii.  A robotnicy? No cóż będą mieli tak samo, ale powinni być zadowoleni, że ich pracodawcy nie są kapitalistycznymi krwiopijcami.

Mamy partie centralne

Prawicowe i lewicowe, które zwykle dążą do utrzymania status quo, stając się przystawką potrzebną do uzyskania koalicji i większości. Tacy co chcą rządzić, ale nie chcą odpowiadać za nic.

Do partii centralnych można zaliczyć każdą partię chłopską, a także niestety wszelkie partie chrześcijańsko-demokratyczne, które mogą być znaczące i liczebne, ale z racji swojego niezdecydowania, zawsze będą zachowawcze.

Mamy partie prawicowe

I tu podział nie jest gradientem.
Partia liberalna.  Liberalna gospodarczo. Walcząca o minimalny interwencjonizm, całkowitą dowolność umów o pracę. W skrócie nie urodzenie, ale szczęście i wiedza doprowadzi cię do bogactwa. Bo to bogactwo ma być celem każdego obywatela. W dążeniu do bogactwa stosowane są zasady uświęcania środków przez cel, dążenia po trupach, wyścigu szczurów. Z powodu naruszenia z definicji humanizmu, konsekwencją liberalizmu jest upadek moralności. Bo skoro wszystko wolno to wszystko wolno. Liberalizm podobnie jak komunizm nie zna pojęcia państwowości jest internacjonalny.
Partia Konserwatywna. Gospodarczo liberalna, ale zachowawcza. Związana z państwem. Bardzo często związana z Kościołem. Traktująca jego zakazy jako granicę, której nie powinno się przekraczać. Silnie tkwiąca w państwowości i niechętnie odstępująca co swoje, nawet za cenę wzbogacenia się.
Partia Narodowa. Z programem konserwatywnym, ale tylko dla konkretnego narodu. Czyli fabryki owszem tak, ale nie dla obcych nacji. Religijnie obojętna

Teraz zanalizujmy jakiego modelu państwa chcą partie.

Socjalistyczna: Przemysł strategiczny w rękach rządu, pozostałe przedsiębiorstwa prywatne lub z udziałem skarbu państwa, silna ochrona klas niższych. Nowa klasa średnia apolityczna, zasilana częściowo nomenklaturą. Rzemiosło i chłopstwo pozostawione samym sobie. Średnia regulacja cen, szczególnie towarów pierwszej potrzeby. W konsekwencji bardzo powolny rozwój gospodarczy. Bo czy się stoi czy się leży, chleb i wódka się należy.

Komunistyczna: Cały przemysł i rolnictwo zarządzane przez urzędników z nominacji partii, lub z ich namaszczenia. Brak ochrony obywatela. Całkowita eliminacja klasy średniej. Polaryzacja społeczeństwa. Docelowo kult jednostki (w tym bezosobowej partii). Wszystko pod pozorami demokracji. W konsekwencji rozbuchanie biurokracji, komplikacja prawa, wprowadzenie państwa policyjnego, dynastie rządzące.

Liberalizm: Dziki kapitalizm, bez zasad moralnych, multi-kulti, poprawność polityczna, rządy mniejszości i uprzywilejowanych. Polaryzacja społeczeństwa, regulacje cen, wzrost liczebności urzędników, komplikacja prawa (vide prawa autorskie). Cel uświęca środki, więc depopulacja, sterowanie mediami, hodowla idealnego konsumenta bezwartościowych towarów. Przedsiębiorstwa w rękach prywatnych ale związanych z partią. Docelowo – komunizm, bo nikt nie rządzi lepiej od nas.
Konserwatyzm: Produkcja strategiczna w rękach spółek skarbu państwa z jej większościowym udziałem. Silny i nieprzekupny urząd antymonopolowy i antytrustowy. Ochrona najbiedniejszych wynikająca z udziału praw moralnych w gospodarce. Silna państwowość.

A teraz przymierzam sobie te definicje i dążenia do aktualnej sytuacji i już nie budzi mojego zdziwienia, że PO przestano nazywać partią liberalną (ona jest już w fazie komunizmu)  a PiS definiowany jako partia socjalistyczna, społeczeństwo odruchowo umiejscawia na prawicy.

Rozszerzając te definicje poza nasz kraj, można spokojnie udowodnić, że kraje UE, szczególnie będące w strefie euro, rządzone są metodami komunistycznymi, więc przez partię komunistyczną.

Shork
O mnie Shork

jaki jestem? Okropny! Zacząłem od Forum Frondy, teraz jestem na rebelya.pl. Mam swój blog osobisty i księgarnię na graniaste.pl. Kopię tekstów wysyłam na niepoprawnych. Wdając się ze mną w dyskusje, spodziewaj się wszystkiego.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka